Page 72 - 883308_ATC_Podr_POL_Kl-2_Cz_3
P. 72
Życiodajny skarb
Pewnego dnia księżniczka Luna Celesta ciężko zachorowała. Przerażony
król Astromach III wezwał najtęższe medyczne umysły galaktyki.
– Gaśnie – orzekł ze smutkiem Hubert Medicus z czerwonej planety
Klarius.
– Niknie – przyznał jego słynny kolega z odległego Paloestru.
– Zasypia – poparła ich reszta.
Kiedy nieszczęsny ojciec pożegnał uczonych mężów, na progu stanął
nieznajomy starzec.
– Ja do księżniczki – powiedział.
Pochylił się nad chorą i przyjrzał się jej białej twarzy.
– Odchodzi – powiedział.
– I nie ma żadnej nadziei? – jęknął król.
– Prawie żadnej.
Nazajutrz królewska armia stanęła w gotowości. Celem wyprawy była
niewielka planeta, która podobno kryła się gdzieś w mrokach Piątego
Zakamarka. Zamieszkujące ją istoty, zwane Ziemianami, znały ponoć
cudowną substancję, która, zmieszana z gwiezdnym pyłem, mogła
uratować życie Luny Celesty.
– Ziemianie są skąpi i nieczuli – ostrzegał starzec, ale król był dobrej myśli.
Śmiało przemierzał Wielką Czerń. Kiedy ujrzał cel, kazał wyłączyć silniki.
– Najpierw sam do nich pójdę – oznajmił.
70 Woda – niebieski skarb