Page 50 - 890373_Ja i Moja Szkola NA NOWO podr_kl2 cz4
P. 50
Bajeczka wielkanocna
Bajeczka wielkanocna Agnieszka Galica
Wiosenne słońce tak długo
łaskotało promykami
gałązki wierzby, aż zaspane
wierzbowe kotki zaczęły
wychylać się z pączków.
– Jeszcze chwilę – mruczały wierzbowe kotki – daj nam
jeszcze pospać, dlaczego już musimy wstawać?
A słońce suszyło im futerka, czesało grzywki i mówiło:
– Tak to już jest, że musicie być pierwsze, bo za parę dni
48 Wielkanoc, a ja mam jeszcze tyle roboty.
1. Ułóż i zapisz w zeszycie pytanie do tej części bajki.
Gdy na gałęziach
siedziało już całe stadko
puszystych kuleczek, słońce
powędrowało dalej.
Postukało złotym palcem
w skorupkę jajka – puk,
puk! – i przygrzewało mocno.
– Stuk, stuk! – zastukało coś w środku jajka i po chwili
z pękniętej skorupki wygramolił się malutki kurczaczek.