Page 78 - 880630_PODRECZNIK_POL-SPOL_kl2_cz1_SRODKI
P. 78

18



                                                  Oto jest Kasia
      Zawsze razem  koła: oczekiwała dziś gości i chciała, żeby im się w jej domu podobało. Ewka

              Kasia stanęła pośrodku pokoju, obrzucając jeszcze raz wzrokiem wszystko do-



             i  Magdzia  już  od  tak  dawna  tu  nie  były,  a  Antolka  miała  przyjść

             w ogóle pierwszy raz. (...)

                 Kiedy  zadźwięczał  dzwonek  w  przedpokoju,  szybko  pobiegła
             otworzyć drzwi. (...)
                 –  W co będziemy się bawić?

                 –  W cyrk – miała gotową odpowiedź Kasia. (...)

                 –  Ja bym wolała bawić się w mamy
             i córeczki – pokręciła głową

             Ewka. (...)
                 Magdzia też nie

             miała zachwyconej

             miny. Antolka zaś nie
             powiedziała ani „tak”,

             ani „nie”, tylko przy-

             słuchiwała się uważ-
             nie rozmowie. (...)

                 –  A może będzie-

             my się bawić w statek
             – zaproponowała na-

             gle Antolka. – Łóżko
             będzie statkiem.

                 –  Ja wiem! –

              klasnęła w dłonie
             Magdzia. – My z bra-

             tem też bawimy się w sta-
             tek. Musimy wybrać kapitana, bo kapitan jest najważ-

             niejszy i wszyscy muszą go słuchać. Reszta będzie marynarzami. (...)

                 –  Załoga na statek! Zaraz będzie burza!
                 –  Trzymać się burty! – wrzeszczała Magdzia.




          76
   73   74   75   76   77   78   79   80   81   82   83