Stuka ptaszyna:
stuk, stuk, stuk.W okienko
Wojtusia: puk, puk, puk.
– Co ty, ptaszynko, chcesz?
– Widzę, Wojtusiu, że ty jesz!
– Nie potrzebuję okruszków wiele.
Czy będziesz moim przyjacielem?
– Chciałbym mieć także syty
brzuszek, czy dasz mi choćby
mały okruszek?
65