Page 19 - 883306_ATC_Podr_POL_Kl-2_Cz_1_MULTIBOOK
P. 19
– Jak to spróbować? Przecież się nie da – odpowiedziała Karusia.
– Nie da się posmakować ludzi.
– No niby się nie da. Ale można spojrzeć im w oczy – powiedział
Piaskowy Wilk. – A wtedy to już prawie zawsze się wie.
Karusia zaczęła iść po śladach, krok po kroku – przez plażę, obok
skały i szuwarów, aż do plaży Petterssona. Ślady znikały gdzieś za jego
szopą na łódź.
Karusia przyczaiła się przy ścianie i ostrożnie wystawiła głowę. A tam,
tuż za rogiem, stała sobie dziewczynka. Spokojnie i całkiem tak, jakby
czekała na Karusię. Była mniej więcej tego samego wzrostu co Karusia
i stała tak blisko, że prawie zderzyły się nosami.
Karusia spojrzała dziewczynce prosto w oczy. Były brązowe z czarną
plamką w środku. Na samym dnie tych oczu Karusia dojrzała dobrze
sobie znaną postać. Zobaczyła samą siebie – takie malutkie, malusieńkie
lustrzane odbicie. (...)
– Jak masz na imię? – spytała Karusia.
– Bogusia – odpowiedziała dziewczynka.
– Rymujemy się! – powiedziała Karusia. – Bo ja się nazywam Karusia.
I zaczęły się śmiać, obydwie. Śmiała się Bogusia i śmiała Karusia,
a głęboko w ich oczach śmiały się ich lustrzane odbicia.
A potem bawiły się razem cały dzień, a gdy Bogusia odjeżdżała,
Karusia stała przy drodze i machała jej na pożegnanie. (...)
Åsa Lind, Piaskowy Wilk i ćwiczenia z myślenia (fragmenty)
przekład Agnieszka Stróżyk, Wydawnictwo Zakamarki
1. Jak Karusia spędziła dzień?
2. Jak, według Piaskowego Wilka, można poznać, czy ktoś jest przyjacielem czy wrogiem?
3. Kim jest przyjaciel? Co, twoim zdaniem, jest ważne w przyjaźni?
17