Page 7 - 883307_ATC_Podr_POLSKI_Kl-2_Cz_2
P. 7
– Niech pan szybko biegnie za mną! – usłyszał nagle wołanie pani
Halinki. – Szybko!
Już biegł po schodach, przeskakiwał co dwa stopnie, zgubił
czapkę kucharską, a zamiast chochli do zupy trzymał w ręce bandaż
w kropki. Wpadł do sali, gdzie na szpitalnych łóżkach leżeli Natalka,
Gabrysia i płaczący Robert. Niestety, nie poznali Antka. Może przez
ten biały fartuch?
– Robert, co się stało? – zapytał Antek zdziwiony widokiem swojego
kolegi na szpitalnym łóżku.
– Skakaliśmy na hulajnogach z moim kolegą Antkiem w skateparku
(wymawiaj skejtparku) i upadłem na łokieć – powiedział przez łzy Robert.
„Jak to – pomyślał Antek – skakałem z Robertem? Kiedy to było?”
– Antek, Antek! – to głos mamy. – Wstawaj, spóźnisz się do szkoły!
Antek otworzył oczy. Usiadł na łóżku i jeszcze zaspany rozejrzał się
dookoła.
„Jest mama, nie ma pasikonika, nie ma żaglówki i skrzynki
z bananami…”
– Oj, mamo! – zawołał. – Ale byłem zapracowany w swoim śnie –
uśmiechnął się i przeciągnął.
– Opowiesz mi przy śniadaniu. Jest zupa bananowa, chodź szybko –
powiedziała mama i zanuciła melodię. Melodię pasikonika.
Jolanta Okuniewska
1. Przeczytaj opowiadanie i odpowiedz na pytania. • Dlaczego był zapracowany?
• Co przydarzyło się Antkowi? • Jakie zawody wykonywał w swoim śnie?
2. Pokażcie za pomocą gestów i ruchów zawody: malarz, kolejarz, sklepikarz.
5