Page 8 - GwK_podrecznik_cz-3_kl-2_2018
P. 8

79. Wspomnienia z ferii




          YETI


             — Aniu, opowiedz o swoich wakacjach — poprosiła pani.

             Wiedziałam, że tak będzie. Pierwsze dni w szkole, nowi przyjaciele,
          szukanie skarbów jesieni, choinka... a po feriach zimowych —

          opowiadanie o wakacjach.
             Wstałam i opowiedziałam, jak spotkałam Yeti.

             Pojechaliśmy z moim bratem Bartkiem i rodzicami w góry, na narty.
          Ja jeszcze nie umiem jeździć, więc tatuś uczył mnie na oślej łące — to taka

          łagodna górka dla początkujących — a mama z Bartkiem stali

          w kolejce do wyciągu i śmigali z prawdziwego stoku. Świetnie było.
          Po południu lepiliśmy bałwany i budowaliśmy zamki ze śniegu albo

          rzucaliśmy się śnieżkami. Naprawdę było świetnie. Tylko wieczorem
          nam się nudziło. To znaczy dzieciom. Bo rodzice chcieli, żebyśmy

          chodzili spać tak samo wcześnie jak w domu. Jakby nie było wakacji.
          Nudziliśmy się tak trzy wieczory, aż czwartego Bartek powiedział,

          że przy ścieżce do wyciągu widział ślady Yeti.
             — Wielkie jak nie wiem co — wyszeptał. — Wyobrażasz sobie, jacy

          bylibyśmy sławni, gdybyśmy go wyśledzili? — Wyobraziłam sobie...






































          6
   3   4   5   6   7   8   9   10   11   12   13