Page 26 - 882122_Juz czytam
P. 26
POMOC INNYM
WCZORAJ, WRACAJĄC ZE SZKOŁY
ZOBACZYŁEM STARSZĄ
PANIĄ LEŻĄCĄ
NA CHODNIKU.
PANI TRZYMAŁA SIĘ
ZA NOGĘ I PŁAKAŁA.
PODSZEDŁEM DO NIEJ
I ZAPYTAŁEM:
– PRZEPRASZAM, CZY POTRZEBUJE PANI
POMOCY?
– TAK – ODPOWIEDZIAŁA. – PRZEWRÓCIŁAM
SIĘ I CHYBA ZŁAMAŁAM NOGĘ, BO NIE MOGĘ
WSTAĆ I BARDZO MNIE BOLI.
– PROSZĘ SIĘ NIE RUSZAĆ, ZARAZ PANI
POMOGĘ.
WYJĄŁEM TELEFON
I ZADZWONIŁEM POD
NUMER ALARMOWY 112.
24