Page 30 - 883309_ATC_Podr_POL_Kl-2_Cz_4
P. 30
Piorunochron
Pewnego majowego dnia pani nauczycielka postanowiła zorganizować
lekcje w plenerze. Dzieci miały poznać różne gatunki kwiatów
i krzewów. Niestety, na niebie pojawiły się ciemnogranatowe chmury,
a co jakiś czas było słychać odgłosy piorunów. Dzieci musiały
zrezygnować ze spaceru. Siedziały w ławkach i z zainteresowaniem
zerkały na pojawiające się zygzaki błyskawic.
– To podniebni rycerze walczą mieczami świetlnymi! – powiedział
Wojtek, który lubił opowiadania fantastyczne.
– Widziałam kiedyś, jak piorun wpadł prosto do jeziora – dodała Kasia.
– Ale dyskoteka! – zachwycała się Ania.
Tylko Piotrek nie był zainteresowany tym, co się dzieje za oknem.
Oparł głowę na ławce, zakrył uszy rękami i drżał.
– Zobaczcie, Piotrek boi się burzy! – zawołał Olek.
Pani podeszła do chłopca i zapytała, co się stało.
– Mój tata pracuje na budowie i często musi wchodzić na dach.
Dzisiaj buduje bardzo wysoki dom. Co będzie, jeśli uderzy w niego
piorun? – powiedział Piotrek.
– Nie martw się. Twój tata wie, jak się zachować w czasie burzy –
pocieszyła go Natalka.
– Na pewno się gdzieś schował, kiedy usłyszał grzmoty –
powiedziała Iwonka.
– Ja się wcale nie boję burzy! – pochwalił się Tomek, który po cichu
śmiał się z Piotrka. – W razie czego schowałbym się pod drzewem
albo zanurkował pod wodą! Tam by mnie nie dopadł żaden piorun!
– A ja słyszałam, że pioruny goniły jedną dziewczynkę i wpadły jej
do kaloszy. Nogi miała czarne jak smoła, a jej skarpetki się spaliły! –
powiedziała Beatka.
28 Czy burza bywa straszna?