Page 49 - 881230_OTO_JA_KL_3_PODR_CZ-1_HUMA
P. 49

no temu, przed wojną.

            Kiedy chodziła ze mną
            do szkoły, miała na

            imię Zuzia, a kiedy zo-

            stała aktorką, występo-
            wała w teatrze i w filmie

            jako Czarna Lola…
               Pewnego  dnia  Kasi  wyda-

            ło się, że nie jest jak zwykle. (...)

            Tego  dnia  pan  Jan  był  ładnie  ubrany,
            pachniał wodą kolońską, miał krawat zaciśnięty

            pod białym kołnierzykiem koszuli. (...)

               – Czy ma pan dziś urodziny? – zapytała Kasia.
               – Nie, ale chcę ci powiedzieć coś bardzo ważnego – odparł staruszek i zaszkli-

            ły mu się oczy.

               – I dlatego jest pan taki elegancki? – dopytywała się Kasia. (...) Starszy pan
            nachylił się do niej i zaczął mówić półgłosem…



               – Czy coś się stało? – spytała Kasia, kiedy wróciła ze szkoły i zobaczyła, że

            mama chodzi po kuchni i chlipie... – Halo, mamo, ja tu jestem, w moim własnym
            domu! – dodała po chwili, widząc, że mama nie ma zamiaru odpowiedzieć… (...)

               – Może choć któreś z was wie, gdzie jest Panjan, to pójdę z nim poroz-
            mawiać, jeśli wy ze mną nie chcecie? – spytała wreszcie z rezygnacją.

               – Na ławce go nie widziałam…

               – Kasiu – odezwał się wreszcie tata (...) – musimy coś ci powiedzieć… Otóż
            tak w życiu się dzieje, że… Że… Że… (...)



               – Nie! – wrzasnęła dziewczynka, a jej oczy (...) robiły się coraz większe i co-

            raz bardziej okrągłe. – Nieee! – wydarła się z całych sił, z radością, jakiej rodzice

            zupełnie się nie spodziewali. – To już się wydarzyło?! Tak szybko?! Hura,
            hura, niech żyje Panjan, niech żyje Pangór!... (...) Mówił – opowiadała Kasia

            – że kiedy ja jestem w szkole, on bardzo się nudzi, więc dla zabicia czasu chodzi
            na różne wycieczki. Mówił, że zazwyczaj idzie wtedy do lasu, gdzie jest bardzo



                                                                                                        47
   44   45   46   47   48   49   50   51   52   53   54