Page 20 - 1430400_przygody zajaczka kicusia_4 latek
        P. 20
     – Mogę ci ją pokazać – powiedział ufoludek i rozpiął srebrny kombi-
          nezon. Potem nacisnął dwa guziki na brzuchu i na ścianie tuż nad łóżecz-
          kiem Kicusia pojawił się film. Zajączek oglądał z zapartym tchem. Nigdy
          nie widział tak kolorowych kwiatów i motyli. A niebo wcale nie było nie-
          bieskie, tylko różowe w zielone paski.
            – Jak pięknie! Chciałbym tam mieszkać – westchnął Kicuś.
            – Jeśli chcesz, mogę cię tam zabrać – zaproponował ufoludek. – Odla-
          tujemy za dwie godziny. Bądź na polanie punktualnie.
             – Będę na pewno – obiecał Kicuś i od razu zaczął się pakować. Po
          godzinie był gotowy. Szybko pobiegł na polanę na skraju lasu, gdzie stał
          wielki latający talerz.
             – Zapraszam na pokład – zawołał znajomy ufoludek.
            Kicuś już chciał biec w jego kierunku, kiedy nagle pomyślał o dzie-
          ciach. A potem przypomniał sobie sowę Malwinę i Tolę, Gwarka i jeżyka
          Tuptusia. „Ojej, przecież będę za nimi bardzo tęsknił” – pomyślał.
             – Wskakuj. Zaraz odlatujemy – ponaglił go ufoludek.
             – Przepraszam, ale ja jednak zostanę tutaj! – krzyknął zajączek.
                                                         18





