Page 31 - 1430400_przygody zajaczka kicusia_4 latek
P. 31

Kłótnia przyjaciół




              Był piękny czerwcowy dzień. Zajączek Kicuś biegał wesoło razem z Tolą
           po łące. Ich głośne śmiechy wiatr niósł daleko w głąb lasu. W pewnej

           chwili Tola zatrzymała się nagle i zawołała:
               – Jaki piękny mak!

               – Cudny! – zachwycił się zajączek Kicuś, głaszcząc delikatne płatki.

               – Będzie pięknie wyglądał w moim wazonie – ucieszyła się Tola i po-
           chyliła się, żeby zerwać piękny kwiatek.

















               – Dlaczego w twoim wazonie? Ja chcę go zerwać! – powiedział sta-
           nowczo Kicuś, zasłaniając kwiatek przed Tolą.

               – Ja pierwsza go zauważyłam! – zawołała Tola.

               – A ja go pierwszy zerwę! – powiedział Kicuś i szybko chwycił za deli-
           katną łodyżkę.

                –  Mak  jest  mój!  –  krzyknęła  rozzłoszczona  Tola,  próbując  wyrwać
           kwiatek z rąk zajączka. Kicuś jednak trzymał mak mocno i nie zamierzał

           puścić. Na efekty szarpaniny nie trzeba było długo czekać. Już po chwili

           na zielonej trawie leżały pogniecione, poszarpane płatki.
               – Zniszczyłeś mój kwiatek! – zawołała rozgniewana Tola.

               – To był mój mak! – krzyknął Kicuś i dodał – Nie lubię cię! Już nigdy
           nie będę się z tobą bawił.

               – I bardzo dobrze! Nie jesteś już moim przyjacielem! – zawołała głośno

           Tola, szybko odwróciła się i pobiegła do lasu.


                                                         29
   26   27   28   29   30   31   32   33   34   35   36