Page 16 - 1330700_przygody jezyka tuptusia_3 latek
P. 16
A psik!
Wszystko zaczęło się od Adama, który od samego rana nie miał humoru.
– Może ty jesteś chory, Adasiu? – zapytała zaniepokojona Pani, a po-
tem zmierzyła chłopcu temperaturę.
Niestety, okazało się, że Adam ma gorączkę. Pani położyła chłopca na
leżaku i przykryła go kocem.
– Spróbuj zasnąć, zaraz przyjedzie twoja mama – powiedziała.
Adam przez chwilę leżał, ale potem zobaczył, że Kamil i jeżyk bawią się
samolotem. Szybko wstał z leżaka i pobiegł do nich. Chciał coś powie-
dzieć, ale zamiast tego głośno kichnął. A potem jeszcze raz i jeszcze raz!
– Adasiu, wracaj pod koc. A gdy kichasz, to zakrywaj buzię, bo zara-
żasz innych – upomniała go Pani.
14