Page 12 - 1330700_przygody jezyka tuptusia_3 latek
P. 12
– Umiem sam zakładać buty! – cieszył się Tuptuś, podskakując dooko-
ła, a sowa Malwina pomyślała, że chyba nigdy nie widziała szczęśliwsze-
go jeżyka.
Następnego dnia jeżyk podbiegł do dzieci i zawołał:
– Zobaczcie, co już umiem!
A potem usiadł na dywanie i kilka razy zdjął i założył buciki.
– Brawo, jeżyku! – zawołała Pani, a wszystkie dzieci cieszyły się i klaskały.
Tylko Marta nic nie mówiła. Za to podczas obiadu od razu sięgnęła po
łyżkę i zaczęła sama jeść zupę.
– Brawo, Martusiu! – ucieszyła się Pani.
Tego dnia wszystkie dzieci samodzielnie zjadły obiad. I chociaż czasem
trochę zupy z talerza Marty lądowało na sweterku zamiast w buzi, to
samodzielnie zjedzony obiad smakował jej najbardziej na świecie.
10