Page 157 - 881216_polski_pod_kl6_cz_1
P. 157

4.9       Mityczni zakochani
                   (motyw literacki, związki frazeologiczne z wyrazem miłość)






          Podejmij temat                           z  Miłość zwycięża wszystko – wyjaśnij znaczenie tego powiedzenia.
                                                    Jeżeli potrafisz, podaj przykłady z życia, literatury, filmu
                                                    przekonujące o jego zasadności.

                                                   z  Przeczytaj tekst o losach Orfeusza i Eurydyki. Zwróć uwagę na to,
                                                    do czego zdolny był zakochany bohater tego mitu.






          Jan Parandowski                                                                Jan Parandowski (1895–1978) –
          Orfeusz i Eurydyka                                                             pisarz i tłumacz. Popularność
          (fragmenty Mitologii)                                                          zyskał dzięki  Mitologii oraz po-
                                                                                         wieści Dysk olimpijski, za którą
          Orfeusz  był  królem­śpiewakiem  Tracji.  […]  Był  młody  i  bardzo           otrzymał brązowy medal w Olim-
          piękny.  Śpiewał  i  grał  na  lutni  tak  pięknie,  że  wszystko,  co  żyło,   pijskim Konkursie Sztuki i Litera-
          zbierało się dokoła niego, aby słuchać jego pieśni i grania. Drzewa            tury w czasie XI Letnich Igrzysk
          nachylały nad nim gałęzie, rzeki zatrzymywały się w biegu, dzikie              Olimpijskich odbywających się
          zwierzęta kładły się u jego stóp – i wśród powszechnego milczenia              w Berlinie w 1936 roku. Znany
          on grał. […]                                                                   i wysoko ceniony jest również
            Żoną jego była Eurydyka, nimfa drzewna, hamadriada. Kochali                  jego przekład prozą Odysei Ho-
          się oboje bezprzykładnie. Ale jej piękność budziła miłość nie tylko            mera.
          w Orfeuszu. Kto ją ujrzał, musiał ją pokochać. Tak właśnie stało
          się z Aristajosem. Był to syn Apollina i nimfy Kyreny, tej, co lwy
          jedną ręką dusiła – bartnik zawołany, a przy tym dobry lekarz i wła­
          ściciel rozległych winnic. Zobaczył raz Eurydykę w dolinie Tempe.
          Cudniejszej doliny nie ma w całym świecie, a Eurydyka wśród łąk
          zielonych, haftowanych kwieciem rozmaitym, wydawała się jeszcze
          bardziej uroczą. Aristajos nie wiedział, że ona jest żoną Orfeusza.
          Inaczej  byłby,  oczywiście,  został  w  domu  i  starał  się  zapomnieć
          o pięknej nimfie. Tymczasem zaczął ją gonić. Eurydyka uciekała.
          Stało się nieszczęście: ukąsiła ją żmija i nimfa umarła.
            Biedny był wówczas Orfeusz, bardzo biedny. Nie grał, nie śpie­
          wał, chodził po łąkach i gajach i wołał: „Eurydyko! Eurydyko!”. Ale
          odpowiadało  mu  tylko  echo.  Wtedy  ważył  się  na  rzecz,  na  którą
          nie każdy by się ważył: postanowił pójść do podziemia. Wziął ze                Poznaj dalsze losy Orfeusza.
          sobą tylko swoją lutnię czarodziejską. Nie wiedział, czy to wystar­            Znajdź w internecie informa-
          czy, ale nie miał żadnej innej broni. Jakoż wystarczyło. Charon tak            cje na ten temat i napisz no-
          się zasłuchał w słodkie tony jego muzyki, że przewiózł go za darmo             tatkę w zeszycie.

                                                                                 155



   0717_881216_polski_kl6_cz_1_DRUK.indd   155                                                                17.07.2019   20:09:53
   152   153   154   155   156   157   158   159   160   161   162