Page 20 - 1530400_przyg_krasnala_radusia_opow_5l_srodki
P. 20
– Mam przesyłkę dla pana Adama Góreckiego – powiedział, wręczając
mamie chłopca kolorową kopertę.
Adam chyba nigdy nie był tak szczęśliwy, jak w chwili gdy rozpakowy-
wał rysunki od przyjaciół. A potem kilkakrotnie prosił mamę, żeby jesz-
cze raz przeczytała mu list. I mimo że ciągle męczył go kaszel i bolała go
głowa, poczuł się od razu lepiej.
Wieczorem przytulił się do mamy i, patrząc na kolorowe rysunki roz-
łożone na szafce przy łóżku, powiedział:
– Muszę szybko wyzdrowieć, bo w przedszkolu czekają na mnie moi
przyjaciele.
A mama Adama głaskała synka po głowie i myślała, jak to dobrze, że
jej syn ma tylu dobrych przyjaciół.
18