Page 57 - 1530400_przyg_krasnala_radusia_opow_5l_srodki
P. 57

– Jadę! Jadę! – zawołał ucieszony.
              Adam patrzył na niego i bił brawo. Wiedział dobrze, co czuje Raduś,

           bo wciąż pamiętał, jak bardzo był szczęśliwy, gdy rok temu pod czujnym
           okiem taty nauczył się jeździć na rowerze. Teraz cieszył się chyba jeszcze

           bardziej niż wtedy i był bardzo dumny ze swojego małego ucznia. Szyb-

           ko wskoczył na siodełko i dogonił krasnala. Potem jeździli razem, a wiatr
           niósł ich radosne okrzyki po całej okolicy.

              Pani patrzyła ze wzruszeniem na Adama i myślała, że ten mały chło-
           piec wcale nie jest już taki mały, jeśli potrafi pomagać i uczyć innych.










                                                         55
   52   53   54   55   56   57   58   59   60   61   62