Page 55 - 1530400_przyg_krasnala_radusia_opow_5l_srodki
P. 55
Nauczyciel Radusia
– W co się bawimy? – zapytał krasnal Raduś od razu, gdy tylko wszyscy
wybiegli na przedszkolne podwórko.
– Jest ciepło, możemy pojeździć na rowerach – zaproponował Tomek.
Adam od razu podbiegł do Pani i zapytał:
– Proszę Pani, możemy wyprowadzić rowerki?
– Tak, ale pamiętajcie, żeby jeździć ostrożnie i tylko po ścieżkach prze-
znaczonych dla rowerów – przypomniała Pani.
– Dobrze! – zwołał Adam i razem z Tomkiem pobiegł po rowery.
– Radusiu, weź sobie swój rowerek! – krzyknął Adam, wskakując na
siodełko.
Ale Raduś udawał, że nie słyszy. Odwrócił głowę i patrzył smutno
w stronę lasu.
Jednak chłopcy nie rezygnowali:
– Radusiu! Biegnij po rower! Czekamy na ciebie! – zawołał Tomek,
podjeżdżając do krasnala.
Raduś popatrzył na Tomka i powiedział smutno:
– Nie umiem jeździć na takim rowerku.
– Przecież rok temu jeździłeś razem z nami – dziwił się Adam.
– Tak, ale wtedy miałem rowerek z małymi kółeczkami z boku. Teraz
jeździ na nim zajączek Kicuś, a ja dostałem od Pani ten z dwoma kołami.
Nie umiem na nim jeździć – powiedział cicho zawstydzony krasnal.
– Trudno, jak się kiedyś nauczysz, to będziesz jeździł razem z nami –
powiedział Tomek i odjechał. Adam położył nogę na pedał i już miał
ruszyć za Tomkiem, ale spojrzał na smutnego krasnala i poczuł, że nie
może tak po prostu odjechać.
– Nie martw się Radusiu, jak chcesz, to nauczę cię jeździć na tym rowerze
– powiedział.
53