Page 28 - polski_podrecznik kl4_cz2
P. 28
1.7 Dziewczęta i chłopcy widzą się czasem inaczej
Podejmij temat z Jeśli jesteś dziewczynką, napisz nazwy dwóch charakterystycznych
– według ciebie – cech chłopców. Jeśli jesteś chłopcem, wymień
dwie typowe – według ciebie – cechy dziewcząt.
z Przeczytajcie swoje odpowiedzi. Porozmawiajcie o tym, co was
łączy, a co różni. Co wynika z podobieństw, a co z różnic między
światem dziewcząt a światem chłopców?
z Przeczytaj opowiadanie, fragment książki René Goscinnego. Zwróć
uwagę na miejsca, w których pojawiają się wypowiedzi na temat
dziewcząt.
René Goscinny – czyt. rene gos-ini René Goscinny*
Wakacje Mikołajka
René Goscinny (1926–1977) – fran-
cuski pisarz i rysownik, syn Polaka (fragment)
i Ukrainki; współtwórca cyklu ko-
miksów o Asteriksie i autor książek Z dziewczynami to jest tak, że nie umieją się bawić, bez przerwy
o Mikołajku. płaczą i robią draki. W naszym pensjonacie są trzy dziewczyny. Na-
zywają się Izabela, Michalina i Gizela. [...]
Kiedy jest ładnie i jesteśmy na plaży, dziewczyny nam nie prze-
szkadzają. Bawią się w jakieś głupie zabawy, robią mnóstwo babek,
opowiadają głupstwa i malują sobie kredkami paznokcie. Za to my
z chłopakami robimy fantastyczne numery. Ścigamy się, fikamy ko-
ziołki, gramy w piłkę, pływamy, bijemy się. Same fajne rzeczy, no nie?
Ale jak nie ma pogody, to co innego, bo wszyscy razem musimy sie-
dzieć w domu. A wczoraj nie było pogody [...]. Razem z chłopakami
– Błażejem, Fortunatem, Mamertem, Ireneuszem, Fabrycym i Kosmą
– siedzieliśmy w salonie i po cichu graliśmy w karty. Nie chcieliśmy
się wygłupiać, bo kiedy pada deszcz, rodzice są nie w humorze. [...]
A potem do salonu weszły trzy dziewczyny.
– Chcemy się z wami pobawić – powiedziała Gizela.
– Odczep się, Gizia, bo dostaniesz w nos – powiedział Fabrycy.
To się Gizeli nie spodobało.
– Jak nie będziecie się z nami bawić, to wiesz, Fabciu, co zrobię?
– spytała Gizela. – Pójdę powiedzieć wszystko rodzicom, zostaniesz
ukarany, twoi koledzy też, i nie dostaniecie deseru. [...] Mamert za-
czął płakać, powiedział, że nie chce być ukarany, że to niesprawiedli-
we i że jeśli nie dostanie deseru, to się zabije. Byliśmy źli, bo Mamert
robił straszny hałas i o mało nie obudził naszych rodziców.
26