Page 112 - 882469_Supersmyki metodyka cz1 B 5-latek
P. 112
Październik, tydzień 1 Jak jesienią dbać o zdrowie?
Jak jesienią
dbać o zdrowie?
Obejrzyj obrazek przedstawiający Targi
Zdrowia. Powiedz, co można zobaczyć
na poszczególnych stoiskach.
Co może uchronić nas przed jesiennymi
chorobami?
Skąd można czerpać wiedzę o zdrowiu?
Otocz pętlą dziewczynkę, która rzuca
piłkę do kosza.
34 percepcja wzrokowa, mowa, wiedza ogólna 35
• Słuchanie opowiadania Moniki Sobkowiak U lekarza.
– Mamo, czy możemy wrócić do domu? – zapytała zmartwiona Maja, siedząc w poczekalni
u lekarza.
– Maju, masz gardło czerwone jak pomidor i wysoką gorączkę. Lekarz musi nam podpowie-
dzieć, jak sobie z tym poradzić, bo moje domowe metody nie podziałały.
– No, wiem… Dobrze, że chociaż nie boli mnie brzuch! – westchnęła dziewczynka, patrząc
na chłopca po drugiej stronie poczekalni, którego ewidentnie męczył ból żołądka.
– Oj! To prawda. Ale wolałabym, żeby już spadła ci temperatura– powiedziała zatroskana mama.
Maja przytuliła się do mamy. Chcąc zająć myśli, zaczęła przyglądać się ludziom siedzącym
w poczekalni. Zauważyła, że tak samo jak ona i mama wszyscy mają na twarzach masecz-
ki. Nowe osoby pojawiające się w poczekalni dezynfekowały ręce płynem o dziwnym zapachu
i ustawiały się w dużej odległości od pozostałych. Część osób pociągała nosem, część kaszlała
niepokojąco. Przez poczekalnię kilkakrotnie przeszła szybkim krokiem pielęgniarka. Od czasu
do czasu wzywała kolejne osoby do gabinetu. Spojrzała na Maję:
– Maja, jak sądzę? – uśmiechnęła się. – Właśnie niosę twoją kartę pacjenta do gabinetu
pana doktora. Będziesz następna.
– To niedobrze! – zmartwiła się Maja.
– Niedobrze? Pan doktor jest bardzo miły! Już nie może się doczekać, kiedy cię pozna. I ma
w gabinecie bardzo ciekawe sprzęty.
– Naprawdę? – dopytywała dziewczynka.
– Tak! Ciśnieniomierz, stetoskop, różne termometry…
– Ooo… – zaciekawiła się dziewczynka. – A te patyki jak od dużych lodów?
– Całe mnóstwo!
Maja uśmiechnęła się. Chwilę później została zaproszona do gabinetu. W gabinecie znajdo-
wał się parawan, a za nim łóżko, które mama nazwała kozetką. Obok dużego stołu, za którym
siedział lekarz, stało krzesełko, na którym usiadła Maja. Doktor spojrzał na dziewczynkę z za-
ciekawieniem patrzącą na słuchawki zawieszone na jego szyi.
– Do czego to służy? – zapytała dziewczynka.
– To stetoskop. Dzięki niemu lepiej słyszę twoje serduszko i to, jak oddychasz.
Pan doktor osłuchał dziewczynkę. Zmierzył ciśnienie, pompując rękaw, który wcześniej zało-
żył jej na ramię. Sprawdził jej także temperaturę za pomocą termometru. Na koniec przy użyciu
latarki i szerokiej drewnianej szpatułki obejrzał jej gardło.
– Wygląda mi to na anginę. Przepiszę antybiotyk. Proszę też, żeby Maja przez kilka dni po-
została w domu.
110