Page 157 - 882551_Super_Smyki_6-lat_B+_cz_1
P. 157

W co się bawi z nami jesienny wiatr?                     Październik, tydzień 3


               Na pewno lubią wodę i będą sobie kumkały w kałużach – stwierdziła i zrobiła parę śmiesz-
            nych kroków.
               – Cha, cha! – przecież ty masz na nogach dwa lewe buty! – zaśmiał się Bartek.
               Rzeczywiście, Ania wybrała dobry wzór i rozmiar, ale nie zauważyła, że kalosze nie są do
            pary. Tata pomógł córeczce odszukać właściwy but i wszystko pasowało jak ulał.
               – Chciałbym te ze srebrnymi robotami – powiedział Bartek.
               Niestety, wybrane przez niego kalosze okazały się za małe i bardzo cisnęły go w palce. Więk-
            szych rozmiarów tego modelu nie było, więc chłopiec zrobił naburmuszoną minę.
               – Nie chcę innych – powiedział.
               Obrażony, odwrócił wzrok i wpatrzył się w sufit. Dopiero wtedy zwrócił uwagę na dziesiątki
            wielobarwnych parasoli, które zwisały z góry i tworzyły jesienną dekorację.
               – Parasolowe niebo! – zawołał Bartek. – Tato, kup nam ten błękitny parasol, ten największy!
            – poprosił.
               – Przecież mieliśmy kupić kalosze i peleryny przeciwdeszczowe – odparł tata.
               – Nie chcemy pelerynek, wolimy parasol – stwierdziły dzieci.
               Bartek podszedł do półki i po chwili wrócił z błękitnymi kaloszami.
               – Te mi się podobają, a ten błękitny parasol bardzo do nich pasuje. I jest taki duży, że zmie-
            ścimy się pod nim razem z Anią.
               – Do moich błękitnych żabek też pasuje! – dodała Ania.
               – Jesteśmy bliźniakami i wszędzie chodzimy razem, więc możemy mieć jeden duży parasol
            zamiast dwóch pelerynek. Dzisiaj pada deszcz i wszystko jest szare i smutne, a ten parasol ma
            kolor nieba – przekonywał Bartek.
               Kiedy wrócili do domu, mama czekała na nich z pyszną, ciepłą kolacją. Najpierw zauważyła
            nowe kalosze dzieci, potem błękitny parasol, a na końcu wielkie czerwone kalosze w biedronki,
            które miał na nogach jej mąż.
               – Prawda, że ładne? Tatusiowie też mogą skakać po kałużach, prawda? – zachichotała Ania.

          •  Rozmowa na podstawie wysłuchanego tekstu.
             − Co rodzice postanowili kupić dzieciom?
             − Kiedy zakładamy kalosze?
             − Co jeszcze kupili w sklepie?
             − Dlaczego dzieci potrzebowały dużego parasola?
             − Co kupił sobie tata?
             − Jak wyobrażasz sobie swoje wymarzone kalosze?
          •  Kalosze i parasole – komiks.
            Flamastry, kartki podzielone na trzy części, gotowe dymki z napisami: O, tutaj są kalosze!
            (poszukiwania kaloszy w sklepie), Nie chcemy pelerynek, wolimy parasol (zakupy), Prawda,
            że ładne? (tata prezentuje kalosze przed mamą).
            N. zachęca dzieci do zilustrowania fragmentów opowiadania, dzieli je na grupy trzy-
            osobowe. Każda osoba z grupy wykonuje jedną ilustrację do przygotowanych przez N.
            dymków z tekstami: O, tutaj są kalosze! (poszukiwania kaloszy w sklepie), Nie chcemy
            pelerynek, wolimy parasol  (zakupy),  Prawda, że ładne? (tata prezentuje kalosze przed
            mamą). Po przygotowaniu prac autorzy komiksów prezentują je i opowiadają przedsta-
            wione na nich historyjki.
            Przed wykonaniem prac należy pokazać dzieciom przykładowe komiksy i wyjaśnić, że ko-
            miks to taka historyjka obrazkowa, w której są dodane teksty w dymkach – wypowiedzi
            bohaterów komiksu.



                                                                                  155
   152   153   154   155   156   157   158   159   160   161   162