Page 29 - 1330700_przygody jezyka tuptusia_3 latek
P. 29
– Zdejmij szybko mokrą chusteczkę i buciki, bo się przeziębisz – po-
wiedziała, a potem wytarła jeżyka ręcznikiem.
– Malwina miała rację. Wiosną lepiej zawsze nosić ze sobą parasol –
powiedział głośno Tuptuś, owijając się ręcznikiem. I już chciał dodać, że
właściwie to tej wiosny chyba aż tak bardzo nie lubi, gdy usłyszał głośny
okrzyk Ali:
– Tęcza!
Dzieci od razu podbiegły do okna. Zaciekawiony Tuptuś też pobiegł
razem z nimi.
– Ojej! – zawołał drugi raz tego dnia, ale tym razem był to okrzyk pe-
łen zachwytu, bo chyba jeszcze nigdy nie widział nic tak pięknego. Na
niebie pojawił się duży kolorowy most.
– Co to? – zapytał jeżyk.
– To tęcza. Pojawia się na niebie, gdy pada deszcz i świeci słońce –
wyjaśniła Pani.
– Chciałabym, żeby została z nami na zawsze. Jest taka piękna – po-
wiedziała Ala.
27