Page 28 - 1330700_przygody jezyka tuptusia_3 latek
P. 28
Tęczowy most
„Pani miała rację. Wiosna jest piękną porą roku” – myślał jeżyk Tuptuś,
idąc dróżką w stronę lasu. Słońce świeciło mocno, a niewielkie chmurki
wyglądały na niebieskim niebie jak białe baranki.
Tuptuś zatrzymał się na chwilę na łące, żeby zerwać kilka stokrotek dla
wiewiórki Toli.
„Ciekawe dlaczego sowa Malwina mówiła, że wiosną lepiej zawsze
nosić ze sobą parasol” – myślał jeżyk, bo pogoda była wyjątkowo piękna
i nic nie zapowiadało deszczu.
Aż tu nagle zerwał się silny wiatr, który prawie zerwał Tuptusiowi z szyi
chusteczkę.
– Ojej! – zawołał jeżyk, bo na niebie pojawiły się groźne, ciemne
chmury, z których zaczęły padać duże krople deszczu.
Tuptuś nie wiedział, czy lepiej zasłaniać głowę, czy chronić przed wia-
trem i deszczem zerwane stokrotki. W końcu postanowił szybko biec
do przedszkola. Kiedy cały mokry stanął w drzwiach, Pani z trudem go
poznała.
26