Page 171 - 882552_Super_Smyki_6-lat_B _cz_2_Metodyka_02-III-2021
P. 171

O czym w święta każdy z nas pamięta?                       Grudzień, tydzień 3


            N. odczytuje pytanie tygodnia. Dzieci starają się na nie odpowiedzieć, patrząc na obrazek.
            Wykonują polecenia zawarte na karcie pracy.
            Polecenia:
             − Obejrzyj obrazek. Opowiedz, co się na nim dzieje.
             − Jak dzieci obchodzą święta Bożego Narodzenia?
             − Czy wszyscy spędzają święta tak samo?
             − Czy masz już plany na te święta?
             − Narysuj w pustej chmurce, co będziesz robił w święta.
            • Słuchanie opowiadania.
            Zbliżały się święta Bożego Narodzenia. Od tygodnia wszyscy domownicy byli bardzo zajęci.
            W kuchni pachniały kapusta z grzybami, makowiec, sernik z brzoskwiniami i wiele innych przy-
            smaków. Mama upiekła pierniczki i w niektórych zrobiła dziurki, żeby możne je było zawiesić
            na świątecznym drzewku obok bombek, gwiazdeczek i anielskich włosów.
               – Najwyższy czas ubrać choinkę – powiedziała mama.
               Tata wsadził jodłę do wielkiej donicy z ziemią, tak żeby można było ją podlewać. Dzięki
            temu mogła stać dłużej, a jej igiełki były zielone i pachnące. Potem oplótł jodełkę sznurem kolo-
            rowych lampek i sprawdził, czy żadna nie jest przepalona.
               – Wszystkie świecą! Reszta należy do was – stwierdził tata, przynosząc dzieciom pudełka
            z bombkami i innymi ozdobami. Rodzeństwo z radością rozpoczęło ubieranie choinki, bo to
            było ich ulubioną rodzinną tradycją.
               – Ciekawe dlaczego świątecznym drzewkiem jest zawsze jodła albo świerk? – zastanawia-
            ła się głośno Lena. – Może dlatego, żeby w domu pachniało lasem? Jak myślicie? I dlaczego
            na stole musi być zawsze dwanaście potraw, a nie na przykład sześć? Przecież nie damy rady
            wszystkiego spróbować.
               – Mhm... – mruknął Antek.
               Pozostali nic nie odpowiedzieli, bo każdy był zajęty swoimi własnymi sprawami. Janek cały
            czas zastanawiał się nad tym, czy noszenie toreb z zakupami sprawiło, że urosły mu mięśnie.
            Jak na prawdziwego sportowca przystało, już tydzień wcześniej postanowił pobić światowy
            rekord szybkości w… robieniu przedświątecznych porządków: pomógł tacie umyć okna, od-
            kurzył dywan w salonie i poukładał swoje ubrania w szafie. Od dawna trenował koszykówkę
            i zależało mu na dobrej sprawności, więc co chwilę podskakiwał, żeby zawiesić ozdoby na naj-
            wyższych gałązkach.
               – Łap! – krzyknął Janek do brata i udał, że rzuca do niego bombkę. Antek jednak nie dał się
            nabrać, tylko spokojnie nawlekał pierniczki na nitki. W przeciwieństwie do Janka, martwił się,
            czy wybrane przez niego prezenty zadowolą najbliższych. Czy tata ucieszy się z nowej książki
            o kosmosie? Czy mamie spodoba się namalowany przez Antka obrazek? Czy rodzeństwo zain-
            teresuje się kupioną przez niego grą o nazwie „Mądra flądra”? I co ważnego powinien powie-
            dzieć, kiedy będzie składał świąteczne życzenia? 
               Niespodziewanie  Urwis,  jamnik,  który  uwielbiał  się  bawić,  chwycił  zębami  największą
            gwiazdę i próbował rozerwać ją na kawałki.
               – Oddaj, to nie jest kość! – powiedziała Lena i odebrała psu zdobycz. 
               Rozbrykany Urwis potrącił ogonem najniższą gałązkę i zbił wielką srebrzystą bombkę.
               – Tak nie wolno! – powiedziała Lena. – Może porozmawiamy o tym w czasie wigilii? Co ty na
            to, Urwisku? Podobno zwierzęta mówią wtedy ludzkim głosem.
               – Strasznie hałasujecie – stwierdził ze smutkiem Antek, bo właśnie pokruszyły mu się dwa
            pierniczki.
               W tej samej chwili do pokoju weszła Ola. Położyła na stole świąteczny obrus, a pod nim
            sianko. Uśmiechnęła się do wszystkich.

                                                                                  169
   166   167   168   169   170   171   172   173   174   175   176