Page 20 - 883429_Kolorowe Karty metodyka A+ cz1
P. 20
Wrzesień, tydzień 1 W przedszkolu
• Czy potrafisz – zabawa bieżna.
Dzieci biegają w jednym kierunku. N. gra na bębenku. Podczas przerwy w grze dzieci za-
trzymują się i wykonują czynność, której nazwę podaje wcześniej wskazane przez N. dziec-
ko, np.: skakanie, zakładanie butów, ścieranie kurzu.
• Pomóż mi – zabawa rozwijająca zmysł równowagi.
Dzieci dobierają się w pary. Jedno dziecko z pary zamyka oczy, drugie ostrożnie prowadzi
je za rękę po sali. Potem następuje zamiana ról.
II
Zajęcia 1. Słuchanie opowiadania Agaty Widzowskiej Pamiątki z wakacji.
• Zabawa dydaktyczna Wakacyjne pudełko.
Kolorowe pudełko kartonowe, różne pamiątki z wakacji: pocztówki, bursztyny, magnesy,
muszelki, obrazki, piasek, breloki itp.
Dzieci siedzą w kręgu i kolejno wyjmują z pudełka pamiątki. Rozmawiają swobodnie na
temat swoich wakacyjnych wspomnień, opowiadają, gdzie były, i wymieniają swoje do-
świadczenia.
• Słuchanie opowiadania Agaty Widzowskiej Pamiątki z wakacji.
Skończyły się wakacje i dzieci z radością wróciły do przedszkola. Każde dziecko chciało opowie-
dzieć o swoich letnich podróżach i przygodach. Pani poprosiła, żeby każde z dzieci przyniosło
dowolną pamiątkę z wakacji. Następnego dnia przedszkolaki usiadły w kółeczku i po kolei pre-
zentowały przyniesione rzeczy.
– W tym roku pojechałam z rodzicami do Hiszpanii – powiedziała Weronika. – Pływałam
w morzu i zwiedzałam śliczne miasto, Barcelonę. Są tam Magiczne Fontanny, które świecą róż-
nymi kolorami, i Muzeum Czekolady. Przyniosłam wam cukierki czekoladowe, którymi możecie
się poczęstować.
– A ja byłem w Zakopanem i chodziłem po górach. Raz wjechałem kolejką linową na Kaspro-
wy Wierch – pochwalił się Michał.
– Spotkałeś prawdziwego niedźwiedzia? – zapytała Basia.
– Nie, ale za to byłem w Muzeum Figur Woskowych i widziałem tam sztucznego, wielkiego
miśka. Był pięć razy większy ode mnie, zobaczcie! – powiedział Michał i pokazał wszystkim zro-
bioną w muzeum fotografię.
– A my mieszkaliśmy na polu namiotowym na Mazurach. Każdej nocy coś się działo – po-
wiedział Ernest. – Kiedyś spadł deszcz i nasze materace były mokre, a innym razem coś drapało
w namiot i robiło „chrum, chrum”…
– Ojej! Czy to był dzik? – zapytał Tomek.
– Nie! To był mój tata, który chciał nastraszyć mnie i mamę i zrobił nam psikusa. Mama tro-
chę się wystraszyła, ale ja od razu poznałem, że to tata, i wszyscy się śmialiśmy. Pływaliśmy też
łódką po jeziorze i z daleka widziałem białe łabędzie z szarymi pisklętami. Zobaczcie, to jest
białe pióro, które znalazłem przy brzegu – powiedział Ernest.
Dzieci z zaciekawieniem słuchały wszystkich opowieści i oglądały różne pamiątki z wakacji.
Były wśród nich górskie kamienie, bursztyny, muszle, drewniane lub plastikowe figurki zwie-
rząt, dzwoneczki i fotografie.
– A wiecie, co ja przywiozłam z wakacji? – zapytała niespodziewanie pani. – Odpoczywałam
we wsi o nazwie Rybno i przywiozłam stamtąd małą kotkę. Będzie się nazywała Szprotka!
• Rozmowa na temat opowiadania:
N. zadaje dzieciom pytania:
− Jakie miejsca odwiedziły dzieci w czasie wakacji?
− Jakie pamiątki przywiozły?
18