Page 76 - 883429_Kolorowe Karty metodyka A+ cz1
P. 76
Wrzesień, tydzień 4 Jesień w parku, w lesie
dzi do środka szarfy. Jeśli w dziupli są żołędzie, wiewiórka stoi; jeśli w dziupli nie ma żołędzi
– siada skrzyżnie. N. pyta kolejno stojące dzieci, ile żołędzi znalazły w dziupli. Zabawę po-
wtarzamy kilka razy.
• Jesienna ścieżka – zabawa ruchowa z elementem równowagi.
N. dzieli dzieci na dwa zespoły. Członkowie pierwszego zespołu układają wąską ścieżkę
z kasztanów (dla ułatwienia można ułożyć skakanki), członkowie drugiego zespołu układa-
ją wąską ścieżkę z żołędzi. Następnie dzieci ustawiają się w rzędzie przed swoimi ścieżkami
i kolejno przechodzą po nich stopą za stopą. N. zwraca uwagę, aby stopy były ustawione
blisko siebie (palce jednej stopy muszą dotknąć pięty drugiej stopy).
• Koszyk z kasztanami – zabawa ruchowa z elementami rzutu i celowania.
Dzieci biorą z koszyka po jednym kasztanie. Maszerują po całej sali przy dźwiękach trójką-
ta. Podczas przerwy w grze tworzą koło. W środku koła N. umieszcza koszyk. Na hasło: Start!
dzieci równocześnie starają się trafić kasztanem do koszyka. N., z ewentualnym udziałem
dzieci, liczy, ile kasztanów znalazło się w koszyku. Zabawę powtarzamy kilka razy. Dzieci
mogą również siedzieć w kole w siadzie skrzyżnym. N. za każdym razem informuje dzieci,
czy wrzuciły do koszyka mniej czy więcej kasztanów niż poprzednio.
II
Zajęcia 1. Słuchanie opowiadania Wyprawa do lasu Barbary Szelągowskiej.
• Czego potrzebujemy na leśną wyprawę – zabawa dydaktyczna.
Kolorowe obrazki (lub przedmioty) przedstawiające: kalosze, pelerynę przeciwdeszczową,
plecak, butelkę z wodą, kompas, kanapki, kapelusz, lupę, lornetkę, strój kąpielowy, klapki,
ręcznik plażowy, dowolną maskotkę, gazetę.
Dzieci siedzą w kręgu. N. rozkłada wszystkie obrazki lub przedmioty na dywanie. Zadaniem
dzieci jest wybranie przedmiotów, które będą niezbędne na wyprawę do lasu. Następnie
chętne dzieci swobodnie wypowiadają się na temat własnych doświadczeń związanych
z wycieczkami do lasu.
• Słuchanie opowiadania Barbary Szelągowskiej Wyprawa do lasu.
Ada bawiła się klockami, kiedy zadzwonił telefon. Po chwili mama zawołała dziewczynkę.
– Córeczko, dziadek chciałby z tobą rozmawiać. Ma bardzo tajemniczy głos – wyszeptała.
– Dzień dobry, dziadku – grzecznie powiedziała do słuchawki Ada.
– Jak miło słyszeć moją kochaną wnuczkę. Dzień dobry, kochanie. Mam nadzieję, że ty i Olek
jutro przyjedziecie do nas z rodzicami. Szykuję dla was niespodziankę. Wybierzemy się na po-
szukiwania.
– Ojej, dziadku, bardzo się cieszę! A czego będziemy szukać?
– To niespodzianka. Nie mogę powiedzieć. Jutro się dowiesz.
– Ale ja nie wytrzymam do jutra, dziadku!
– Wytrzymasz! Połóż się szybko spać i ani się obejrzysz, jak będzie sobotni poranek.
Nadeszła sobota. Dzieci przyjechały w odwiedziny do dziadków. Pół godziny później wszy-
scy pojechali na rowerach w stronę lasu.
– Dziadku, dokąd prowadzi ta leśna dróżka? A co to za śliczny domek? Jakiś pan do nas idzie!
Kto to jest? – pytała jednym tchem dziewczynka, zeskakując z roweru.
– Ada, przecież to leśniczówka – odezwał się Olek.
– Dzień dobry. Cieszę się, że już jesteście – powiedział pan leśniczy i przywitał się ze wszystki-
mi. – Gotowi na przygodę? W takim razie ruszamy!
Cała piątka dzielnie maszerowała przez las, szukając pierwszych oznak jesieni. Wreszcie
wszyscy dotarli do drewnianej budowli na skraju łąki.
74