Page 99 - 882518_OS lifting BB+ cz4
P. 99
− obywatelskie,
− w zakresie świadomości i ekspresji kulturalnej.
Środki dydaktyczne: opowiadanie Agnieszki Galicy Bajeczka wielkanocna, szarfy w trzech
kolorach, rysunki: kurczątka, baranka, zajączka lub gałązki z wierzbowymi baziami, kredki,
tekturowe pisanki poprzecinane na połowy w różny sposób, bębenek, tamburyn, dwa zestawy
sylwet pisanek (po sześć sylwet), napisy: To kolorowe pisanki. Pisanki malowali Maciek i Be-
ata, pocięte kartki świąteczne, liczmany, kartoniki z liczbami od 1 do 10, kartoniki ze znakami,
jajka ugotowane na twardo, talerzyk, karta pracy, cz. 3, nr 61, Litery i liczby, s. 67.
Przebieg dnia
I
• Karta pracy, cz. 3, nr 61.
− Obejrzyjcie obrazki. Zaznaczcie dziewięć różnic mię- Obejrzyj obrazki. Zaznacz dziewięć różnic między nimi.
dzy nimi.
• Zabawy swobodne w wybranych kącikach.
• Odkrywam siebie. Litery i liczby, s. 67.
• Liczenie, ile kropek jest razem w każdej kolumnie.
Skreślanie nieprawidłowych wyników oraz znajdu-
jących się przy nich liter. Odczytanie wyrazu z po-
zostałych liter.
• Liczenie w każdej ramce pisanek znajdujących się po
lewej stronie i po prawej stronie. Pisanie w okienkach
między obrazkami odpowiednich liczb i znaków.
• Ćwiczenia poranne – zestaw 25 (przewodnik, cz. 4,
s. 79).
II
Zajęcia 1. Słuchanie opowiadania Agnieszki Ga-
licy Bajeczka wielkanocna. percepcja wzrokowa, przeliczanie, wiedza ogólna 61
• Zabawa Zaczarowane zwierzątka wielkanocne.
Szarfy w trzech kolorach.
Dzieci dzielą się na trzy grupy: grupa pierwsza – zajączki, druga – baranki, trzecia – kurczątka.
Członkowie pierwszej grupy otrzymują niebieskie szarfy, drugiej – zielone, a trzeciej – żółte.
Wszystkie dzieci siadają w wybranych miejscach sali i nieruchomieją. Gdy usłyszą słowa:
Baranki wielkanocne – wówczas biegają na czworakach po sali, naśladując głos baranków.
Na hasło: Kurczątka wielkanocne – baranki siadają i nieruchomieją, a zaczynają poruszać
się piszczące kurczątka. Poruszają się do czasu, gdy usłyszą słowa Zajączki wielkanocne itd.
• Słuchanie opowiadania.
Wiosenne Słońce tak długo łaskotało promykami gałązki wierzby, aż zaspane wierzbowe Kotki
zaczęły wychylać się z pączków.
− Jeszcze chwilę – mruczały wierzbowe Kotki. – Daj nam jeszcze pospać. Dlaczego już mu-
simy wstawać?
A Słońce suszyło im futerka, czesało grzywki i mówiło:
− Tak to już jest, że musicie być pierwsze, bo za parę dni Wielkanoc, a ja mam jeszcze tyle
roboty.
Gdy na gałęziach siedziało już całe stadko puszystych Kotek, Słońce powędrowało dalej.
Postukało złotym palcem w skorupkę jajka − puk, puk! I przygrzewało mocno.
97