Page 189 - 882540_Super_Smyki_5-lat_B_cz_2_metodyka_A
P. 189

Który żywioł jest najważniejszy?                           Grudzień, tydzień 4


                                               II
            Zajęcia 1. Słuchanie opowiadania Barbary Szelągowskiej Cztery żywioły.
            • Wprowadzenie do tematu tygodnia.
            Karta pracy, cz. 2, s. 43.
            N. odczytuje pytanie tygodnia. Dzieci starają się na nie     Który żywioł jest
                                                                         najważniejszy?
            odpowiedzieć, patrząc na obrazek. Wykonują polecenia         Obejrzyj obrazek. Powiedz, co na nim widzisz.
                                                                         Opowiedz o swoich skojarzeniach związa-
                                                                         nych z wodą, ogniem, ziemią i powietrzem.
            na karcie pracy.                                             Odszukaj w naklejkach symbole żywiołów.
                                                                         Przyklej je w tych miejscach na obrazku,
                                                                         gdzie przedstawiono te żywioły.
            Polecenia:
             − Obejrzyj obrazek. Powiedz, co na nim widzisz.
             − Opowiedz o swoich skojarzeniach związanych z wodą,
            ogniem, ziemią i powietrzem.
             − Odszukaj w naklejkach symbole żywiołów. Przyklej je
            w tych miejscach na obrazku, gdzie przedstawiono te
            żywioły.
            • Słuchanie opowiadania.
            W grupie Kangurków po zajęciach muzycznych nadszedł
            czas na zabawę. Czwórka przyjaciół usiadła wygodnie na
            dywanie.                                                       mowa, sprawność manualna, percepcja wzrokowa  43
              – W co będziemy się bawić? – zapytał Mikołaj. – Może po-
            jeździmy samochodami?
              – Mam lepszy pomysł – powiedziała Ewa i pokazała na biblioteczkę przedszkolną. – Chyba
            pojawiły się jakieś nowe książeczki o żywiołach. Mogą być bardzo ciekawe. Na pewno w środku
            jest dużo kolorowych obrazków!
              – W takim razie nie ma na co czekać, tylko trzeba je obejrzeć –  wyszeptała Malwinka i po
            chwili rozdzieliła książki między dzieci. –  Widzicie, akurat są cztery. Dla każdego po jednej.
              – A dlaczego mówisz tak cicho? – zainteresował się Maciek.
              – Dlatego, że książki lubią ciszę. Mama zawsze mi to powtarza, jak wchodzimy do biblioteki.
              Dzieci z uwagą zaczęły oglądać swoje książeczki. Wreszcie odezwała się Ewa.
              – Ja mam książkę o ziemi. Już wiem, że to najważniejszy żywioł! Ziemia to miejsce życia ro-
            ślin i zwierząt. Dzięki niej drzewa i kwiatki mają gdzie zapuścić korzenie, a krety kopać tunele.
            I jeszcze coś wam powiem –  mama czasem nazywa mnie króliczkiem, bo bardzo lubię jeść
            marchewki. Gdy jestem na wakacjach u babci, wyrywam je prosto z ziemi. Dzięki temu widzę,
            że z każdym tygodniem są coraz większe. Pewnie gdyby nie było ziemi, marchewki nie miałyby
            gdzie rosnąć.
              – E tam – machnął ręką Maciek. – Najważniejsza jest woda. Bez wody twoja marchewka
            nawet nie wykiełkowałaby z nasionka! A na dodatek w wodzie żyje wiele zwierząt: krokodyle,
            hipopotamy, wieloryby… bez wody nie można byłoby napić się herbatki ani kompotu z tru-
            skawek… mój kotek też codziennie pije wodę. A zresztą bardzo lubię kąpać się w morzu, a to
            przecież też woda!… Ostatnio widziałem elektrownię wodną. Bez elektrowni nie byłoby prądu.
              – A ja myślę, że najbardziej potrzebne jest powietrze – z przekonaniem powiedział Mikołaj. –
            Tylko dzięki niemu możemy oddychać i my, i zwierzęta. Od taty wiem, że rośliny też potrzebują
            powietrza, żeby mogły rosnąć. A wiatraki? Gdyby nie było powietrza, nie byłoby wiatru. I jak by
            się kręciły? Jak by pływały żaglówki? I jak nasionka przenosiłyby się w nowe miejsca?… W upały
            też jest przyjemnie, jak wieje wiaterek i nas chłodzi.
              Wreszcie odezwała się Malwinka.
              – Teraz jest zima i zimno na dworze, a ogień daje ciepło i światło. Uwielbiam zimą grzać się
            przy ciepłym kominku, a latem przy ognisku. Jest wtedy tak przyjemnie! I można piec kiełbaski
            na patyku!

                                                                                  187
   184   185   186   187   188   189   190   191   192   193   194