Page 41 - 881916_ODKRYWAM_SIEBIE_A+_cz_4
P. 41

• Opowieść ruchowa przy muzyce – Na łące (według Bożeny Formy).
           Dzieci zajmują miejsca na środku sali.
                                                    Dzieci za N.:
           Jest piękna pogoda. Świeci słońce.       maszerują w różnych kierunkach,
           Wszyscy mieszkańcy łąki już dawno        machają dłońmi,
           wstali i wykonują swoja pracę.           biegają na palcach,
           Mrówki budują swoje mrowisko.            maszerują w miejscu,
           Pszczoły zbierają nektar,
           fruwając z kwiatka na kwiatek.
           Powiał wiatr. Kwiaty i trawa             poruszają rękami,
           kołyszą się w różne strony.
           Nagle pojawiają się piękne…              naśladują lot motyla.
           Motyle.
                                              II
           Zajecia 1. Słuchanie opowiadania Agaty Widzowskiej Łąka.
           • Zabawa ruchowa kształtująca postawę ciała Kwiatek rośnie.
           Dzieci w przysiadzie, z opuszczonymi głowami, powoli podnoszą się do wyprostu z wycią-
           gniętymi do góry rękami.

           Był piękny majowy dzień i przedszkolaki wybrały się na spacer. Chłopcy bardzo chcieli iść na
           boisko, żeby popatrzeć, jak trenują piłkarze, ale pani powiedziała, że na łące dzieje się o wiele
           więcej ciekawych rzeczy.
           – Przecież łąka to tylko trawa, nic więcej tam nie ma – zmartwił się Tomek.
           – Na pewno są ptaki. Dziadek mi o nich opowiadał – odezwał się Karol. – Może nawet będzie
           jakieś gniazdko.
           – A w gniazdku jajeczka – dodała Lenka.
           – Postaramy się policzyć na palcach wszystkich mieszkańców łąki. Dobrze? – zaproponowała
           pani.
           Dzieci chętnie się zgodziły i zaczęła się wspaniała zabawa.
           – Konik polny! – zauważyła Kasia.
           – Ale wysoko skacze!
           – A ja widzę biedronki. – Małgosia położyła jedną z nich na rączce, a dzieci podeszły bliżej.
           – Jaki kolor ma biedronka? – spytała pani.
           – Czerwony.
           – I ma czarne kropeczki.
           – A ja widziałem kopter! – krzyknął mały Jaś.
           – Co to jest kopter? – zdziwił się Karol.
           – Może chodzi o helikopter? – zapytała z uśmiechem pani. – Chyba wiem, co widziałeś. To
           z pewnością była ważka. Ważki mają dużą głowę, podłużny tułów i skrzydełka podobne do
           śmigła.
           – O! Lecą następne! – zawołał Piotruś.
           – Proszę pani, a tu są dziury!
           Wszyscy podeszli bliżej, żeby je zobaczyć. W ziemi znajdowały się głębokie tunele.
           – Ciekawe, kto w nich mieszka. Jak myślicie?
           – Pająk – powiedziała Zosia.
           – A ja myślę, że smok.
           Pani wyjaśniła przedszkolakom, że w takich norkach mieszkają myszki nornice i poprosiła dzie-
           ci, żeby nie wkładały tam patyków ani nie wrzucały kamieni.
           – To jest domek myszki, więc nie wolno zakłócać jej spokoju – powiedziała.
                                                                                   41
   36   37   38   39   40   41   42   43   44   45   46