Page 42 - 881916_ODKRYWAM_SIEBIE_A+_cz_4
P. 42
Dzieci zauważyły też kilka kopców kreta, większych niż babki z piasku. Cała łąka tętniła życiem,
aż zabrakło paluszków do liczenia pszczółek, trzmieli, kosmatych bąków, skowronków i motyli.
Dzieci zrozumiały, że w maju cała przyroda rozkwita, a na łąkach rosną stokrotki, chabry, maki
i wiele innych pachnących kwiatków.
Po powrocie do przedszkola dzieci nauczyły się nowej piosenki:
Motylek
Usiadł w maju na kwiatku
motylek.
Tupnął nóżką, a z kwiatka
spadł pyłek.
Machnął łapką i z kwiatka
spadł płatek.
Ach, nabroił ten motyl
gagatek!
Teraz fruwa i leczy
rabatki.
I udaje, że skrzydła
to płatki.
Chciała zerwać kwiatuszek
Agatka.
Teraz wącha motylka,
nie kwiatka!
• Rozmowa na temat opowiadania.
N. zadaje pytania:
− Dokąd dzieci wybrały się na spacer?
− Czy potraficie wymienić zwierzęta, które dzieci widziały na łące?
− Jakie zwierzątka kopią kopce na łące?
− Gdzie mieszkają myszy polne?
− O czym była piosenka, której nauczyły się dzieci?
• Zabawa muzyczno-ruchowa Wąchamy kwiaty.
Tamburyn, kolorowe krążki.
Dzieci poruszają się po sali w rytmie wystukiwanym na tamburynie. Podczas przerwy
w muzyce przykucają przy wybranym krążku-kwiatku i naśladują wąchanie go – głęboko
wciągają powietrze nosem, wydychają je ustami. Dźwięki tamburynu są sygnałem do po-
nownego ruchu.
Zajęcia 2. Łąka wiosną – rysowanie kwiatów kredką świecową i zamalowywanie farbą
akwarelową (Wyprawka).
• Opowieść ruchowa Poranek na łące, połączona z ćwiczeniami artykulacyjnymi.
Nagranie spokojnej melodii.
Dzieci ilustrują ruchem opowiadanie N. na tle nagrania spokojnej muzyki.
Pewnego dnia, wczesnym rankiem, przedszkolaki wybrały się na spacer na łąkę. Słońce powoli
wstawało, ogrzewając budzące się rośliny i zwierzęta (dzieci się przeciągają). Wkoło panowała
cisza, dlatego dzieci poruszały się na paluszkach (chodzą na palcach). Łąka powoli budziła się
do życia. Najpierw dzieci usłyszały bzykanie pracowitych pszczółek (mówią: bzz, bzz, bzz), które
przelatywały z kwiatka na kwiatek i zbierały słodki nektar. Po łące spacerowały także mrówki.
Było ich bardzo dużo, ale chodziły tak ostrożnie, że się wzajemnie nie potrącały (chodzą ostroż-
nie na czworakach). Na zielonych listkach trawy siedziały świerszcze i poruszały łapkami, strzą-
42