Page 59 - 882176_OS lifting BB+ cz2
P. 59
• Słuchanie opowiadania.
Zauważyłem go, kiedy wracaliśmy ze szkoły. Był nieduży, rudy, z podwiniętym ogonem. Zwykły
kundelek, przywiązany jakimś drutem do płotu. Kiedy ktoś przechodził, podskakiwał, jakby chciał
zwrócić na siebie uwagę. I zwracał, ale i tak nikt nic nie robił. Ja też nic nie zrobiłem, tylko nie
mogłem przestać o nim myśleć, bo to nie było takie miejsce, gdzie się przywiązuje psa na chwilę,
kiedy się idzie do sklepu, a poza tym nikt nie przywiązuje swojego psa drutem…
Kiedy mama wysłała mnie po zakupy, od razu tam pobiegłem. Ciągle był. Tylko teraz już
nie podskakiwał. Leżał zrezygnowany. Kiedy podszedłem bliżej, uniósł łeb i popatrzył uważnie.
Nagle wydał mi się taki ładny jak żaden inny. Miał brązowe, mądre oczy i biały krawacik, i małą
łatkę za prawym uchem.
– Będziesz Łatka, chcesz? – spytałem, a on wstał i pomerdał ogonem w odpowiedzi.
Nie udało mi się odplątać mu drutu z szyi, tylko z płotu, więc przyprowadziłem go na ta-
kiej dziwnej smyczy do domu, a mama, kiedy to zobaczyła, nawet nie spytała o zakupy ani
nie gniewała się na mnie, tylko na tych drani, jak powiedziała, którzy tak traktują zwierzęta.
Łatka wypiła dwie miseczki wody i zjadła kiełbasę, którą mieliśmy mieć na obiad. Potem pospała
sobie trochę, a później zawieźliśmy ją do cioci Nusi. Ciocia ciągle ostatnio mówiła o nowym psie:
jej suczka zmarła ze starości i ciocia Nusia płakała po niej pół roku.
Ciocia tak się ucieszyła, że koniecznie chciała mi coś dać w prezencie. I dostałem szachy:
stare, drewniane, w dużym pudle zamykanym na haczyk.
Wieczorem zagrałem z tatusiem pierwszą partyjkę. A kiedy już szykowałem się do snu, za-
dzwoniła ciocia Nusia. Okazało się, że Łatka wybrała sobie dokładnie to samo miejsce do spania,
gdzie spała poprzednia suczka, i też lubi miętowe cukierki.
• Rozmowa na temat opowiadania.
− Gdzie chłopiec spotkał psa?
− Co zwróciło jego uwagę?
− Jak postąpił?
− Co mogłoby się stać, gdyby chłopiec nie pomógł psu?
− Co to znaczy, że ktoś jest odpowiedzialnym właścicielem psa?
• Zabawa ruchowa z elementem czworakowania Pieski aportują.
Piłki.
Dzieci ustawiają się parami w taki sposób, aby po przeciwnej stronie miały wolny dostęp do
ściany. Jedno dziecko jest panem uczącym pieska, czyli drugie dziecko, aportować. Pieski
stoją przy swoich panach, na czworakach. Na sygnał N. pan rzuca piłkę przed siebie, a piesek
biegnie po nią na czworakach, przynosi ją panu i służy na dwóch łapkach. Po zmianie ról
powtarzamy zabawę.
Zajęcia 2. Zabawy i ćwiczenia z literą d.
• Oglądanie obrazków (zdjęć): gniazda, budy psa, dziupli, ula, nory.
Obrazki (zdjęcia) przedstawiające: gniazdo, budę psa, dziuplę, ul, norę.
Nazywanie obrazków. Podawanie, czyimi są domami. Określanie ich jednym słowem – dom.
• Oglądanie na zdjęciach różnych domów ludzi.
Zdjęcia różnych domów.
Porównywanie ich wyglądu; określanie, czy zawsze tak wyglądały; z czego budowano je
dawniej.
• Analiza i synteza słuchowa słowa dom.
• Dzielenie słowa dom na sylaby.
− Co słyszycie na początku słowa dom?
57