Page 46 - 884493_metodykaBB+_okazowa
P. 46

Formy pracy: indywidualna, zbiorowa.

        Środki dydaktyczne: nagranie piosenki Świat emocji, odtwarzacz CD, tablica demonstracyj-
        na nr 3, karty pracy B, cz. 1, karty 11–12, karty pracy B+, cz. 1, karty 11–12, dzwonki (dla każ-
        dego dziecka lub jedne na parę), plastelina, podkładki.

                                         I część dnia
           • Schodzenie się dzieci do przedszkola. Indywidualne powitania – Słoik emocji (s. 41).

           Zaprasza dzieci do ćwiczeń, wypowiadając rymowankę;
                              Za rączki się złapiemy, w kółeczku usiądziemy.
           Dzieci chwytają się za ręce, tworzą koło, po czym siadają.
           • Czytanie na dywanie.
           N. czyta dowolną pozycję z biblioteczki dziecięcej zgodnie z zainteresowaniami dzieci.
           • Powitanie grupowe – Powitanka Mirosława Deresza (s. 41).
           • Gimnastyka buzi i języka. Usprawnianie aparatu artykulacyjnego (s. 41).
           • Zabawa paluszkowa Powtórz to, co robię ja (s. 41).
           • Utrwalenie znajomości słów i melodii pierwszej i drugiej zwrotki oraz refrenu pio-
           senki Świat emocji. Nauka trzeciej zwrotki metodą ze słuchu.
           Nagranie piosenki Świat emocji, odtwarzacz CD.
             3.  Kiedy czegoś boję się,
                chcę się schować, by nie widział nikt mnie.
                Chcę pomocy i
                by ktoś rękę podał mi.

           Ref.:  To ja, to ja, przedszkolak…
           • Zestaw ćwiczeń porannych Emocje i uczucia (s. 39).

                                         II część dnia
           AKTYWNOŚĆ POZNAWCZA

        1. Wdrażanie do uważnego słuchania i wypowiadania się na temat Jak możemy radzić
           sobie ze złością? na podstawie opowiadania Jak wygląda złość? Marzanny Krajew-
           skiej oraz doświadczeń własnych dzieci. Poznanie sposobów na opanowanie złości.
           Burza mózgów.
        •  Uważne słuchanie opowiadania.
           Ten dzień zaczął się jakoś inaczej. Adaś rano płakał, mama nie mogła znaleźć
           kluczy, a ja chyba wstałam lewą nogą, bo nawet moja ulubiona owsianka mi nie
           smakowała. W przedszkolnej szatni też działy się niepokojące rzeczy. Kuba po-
           pchnął Igora, a Henio rzucił swoim kapciem najdalej jak mógł.      opowiadanie
             – Oho, mamy chyba dzisiaj dzień złości, ale poradzimy sobie – uspokajała naszych rodziców
           pani Ewa. – Damy radę, bo jak nie my to kto – szepnęła.
             Kiedy wszyscy byliśmy już w sali, pani zaprosiła nas do kręgu i zapytała, czy wiemy, jak wy-
           gląda złość, kiedy dzieci się złoszczą i co sprawia, że nawet jak nie chcemy, to się złościmy.
             Henio powiedział, że bardzo, ale to bardzo rozzłościł go dzisiaj jego kapeć. Nie chciał wejść
           na lewą nogę. Kuba mówił, że złości się wtedy, gdy jego młodszy brat zabiera mu zabawki.
             „Oj, ja go dobrze rozumiem – pomyślałam – ja też bardzo, ale to bardzo nie lubię, kiedy Adaś
           mi coś zabiera albo niszczy”.


        52
   41   42   43   44   45   46   47   48   49   50   51